29 marca 2013

nC+

Zdjęcie - Sat Kurier

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2013

Platforma cyfrowa nC+ powstała 21 marca b.r. z połączenia Canal+ Cyfrowy (Cyfra+) i ITI Neovision (nTV). Już kilkanaście dni przed fuzją w środkach masowego przekazu można było zauważyć potężną akcję reklamową. Tylko na reklamę w portalu społecznościowym Facebook spółka wydała 100 000 dolarów. W spocie telewizyjnym, znany z serialu Galeria Bartosz Porczyk zachęca do nabycia "najnowszej i przyjaznej technologicznie" platformy nC+. Wszystko wyglądało pięknie i wzbudzało emocje wśród abonentów, bo zapowiedzi prezentowały się naprawdę ciekawie. Mnóstwo kanałów HD, najlepsze filmy z najgłośniejszymi tytułami kinowymi, najnowsze sezony popularnych seriali, ekscytujący sport z Ligą Mistrzów na czele, całość uzupełniały kanały rozrywkowe, edukacyjne, publicystyczne i multiroom. Niestety czar prysł 21 marca po opublikowaniu szczegółowej oferty programowej i podaniu stawek za poszczególne pakiety.
Ale o tym w dalszej części, teraz  przedstawię mój staż  w płatnej telewizji.
23 listopada 1994 roku KRRiTV przyznała koncesję Canal+Polska, a 2 grudnia odbyła się emisja pierwszych programów, wówczas jeszcze z Paryża za pośrednictwem satelity Eutelsat. Na początku 1995 roku wykupiłem abonament na pierwszą płatną telewizję w Polsce. Po dziesięciu latach, jako stały klient Canal+ (od 1998 Cyfra+) mój abonament, przez pół roku, został obniżony o 50%. Przygoda z Canal+ zakończyła się w 2007 roku, 12 października ruszyła platforma nTV. Przeanalizowałem ofertę kanałową oraz sprzętową i w grudniu zdecydowałem się na nową platformę. O dziwo rezygnacja z francuskiej TV w zasadzie odbyła się bez problemów, owszem było kilka telefonów z ekstra propozycjami, ale po moim stanowczym "nie" dali mi spokój. 
W eNce za 99 zł dostałem bezterminowo full pakiet, później dokupiłem, a w zasadzie konsultant wcisnął mi, konto podstawowe nVOD net za 1,99 zł i pakiet HBO OD za 10 zł. Za 110,99 zł mam całą ofertę HBO, Cinemax, Filmbox, nPremium oraz wszystko to co jest dostępne w płatnych telewizjach. 
Pod koniec marca, listem zwykłym, dotarła do mnie przesyłka handlowa D+4 - pakiet CANAL+ Platinum + HBO (21). Nie mam pojęcia co oznacza liczba 21, chyba zaszeregowanie abonenta według decydentów platformy. Oferta programowa różni się od dotychczasowej, kanały nPremium zastąpi Canal+, a Cinemax brak. Za tą przyjemność płacić mam po 129 zł przez 18 miesięcy, czyli 18 zł więcej. Jak obliczyli spece z nC+ korzystając z tej propozycji zaoszczędzę 1800 zł. W moim przypadku podwyżka nie jest tak duża, ale co mają powiedzieć osoby, które posiadają niższe pakiety i muszą zapłacić nawet o 40 zł więcej? Za jakość trzeba płacić, odpowieda Julien Verley prezes platformy nC+. Tak, tylko dlaczego na siłę muszę przejść do nowej platformy i zapłacić więcej niż nowi klienci? Oczywiście mogę złożyć wypowiedzenie, ale trzeba to zrobić umiejętnie. Najlepiej między 1 a 5 kwietnia, kiedy zniknie część kanałów co będzie podstawą do rezygnacji bez konsekwencji. Jak zaznaczono w liście wypowiedzenie musi dotrzeć do 19 kwietnia, jeżeli nie to oferta zostanie automatycznie przedłużona o kolejne 18 miesięcy. Cała sytuacja spowodował oblężenie infolinii, gdzie rzadko kiedy uzyskamy połączenie. Albo pojawia się komunikat "czas oczekiwania powyżej 10 min." lub "trwa aktualizacja danych". Jeżeli już uda nam się połączyć to rzadko który konsultant potrafi udzielić konkretnej informacji. Praktycznie od dnia powstania platformy nC+ rośnie ilość oburzonych  abonentów, którzy wyrażają swój gniew wysyłając skargi do UOKiK i na Facebooku gdzie powstał fanpage Anty nC+. W momencie, w którym piszę ten tekst (29.03.2013, godz. 2.00) profil ten polubiło prawie 25 000 osób, niezły wynik jak na osiem dni istnienia. Widząc narastającą falę niezadowolenia, francuski prezes nC+ przyznał się do błędu. Na początek znalazł kozła ofiarnego dyrektora marketingu, którego zwolnił. Udostępnił, na trzy miesiące, kanały tematyczne Cyfry+ i nSport. Zaprosił też na rozmowy twórcę Anty nC+, zaoferował nawet pomoc w dojeździe i zakwaterowaniu. Oj pali się grunt pod nogami. 
Z tej sytuacji na pewno bardzo zadowolony jest Zygmunt Solorz, właściciel Cyfrowego Polsatu, do którego deklaruje chęć przejścia coraz więcej osób. Jako osoba bezpośrednio zainteresowana z niecierpliwością będę śledził dalsze wydarzenia związane z nC+ i mam nadzieję, że znajdzie się rozwiązanie, które zadowoli nadawców i odbiorców. Czego państwu i sobie życzę. Bo jeżeli nie ta platforma to jaka? - Oławska kablówka?

Aktualizacja - 01.04.2013

Minęły trzy dni od napisania powyższego tekstu i wiele się zmieniło w sprawie nC+. Jak się okazało dyrektor marketingu Marek Staniszewski, który rozstał się z firmą, nie brał udziału w kampanii reklamowej nowej platformy. Od początku roku przebywał na zwolnieniu lekarskim i nie chce komentować zaistniałej sytuacji. W trybie natychmiastowym z firmy zwolniona została Beata Mońka, wiceprezes  Zarządu. Oficjalny powód to różnica zdań w przyjętej strategii firmy i jej komunikacji. Kolejną ofiarą ostatnich wydarzeń jest Michał, pracownik call center, który umieścił na swoim profilu na Facebooku jeden z krytycznych artykułów na temat nC+ i polubił go. Pracodawca zareagował natychmiast rozwiązując z nim umowę po czterech latach pracy.
Ponadto wyszła dziwna sprawa odnośnie tzw. "lajków" na oficjalnym fanpagu nC+. Jeszcze wczoraj różnica między nC+ a Anty nC+ wynosił kilka tysięcy na korzyść tej pierwszej i w szybkim tempie malała. Tymczasem w ciągu ostatniej doby nC+ zdobył ponad 10 000 "lubię to", ale "mówią o tym" pozostało na tym samym poziomie. O godzinie 22.30 nC+ miało ponad 60k polubień, a Anty nC+ odpowiednio 49,3k. Pojawiło się podejrzenie o kupowaniu "lajków", n.p. na Allegro można zakupić paczkę 5000 szt. za 150 zł. Agencja Think Kong, zajmująca się oficjalną stroną nC+ na Facebooku, oficjalnie zaprzecza takim doniesieniom. A może to tylko temat zastępczy przez wyznaczonym na jutro spotkaniem studenta z Poznania, twórcy Anty nC+, i prezesa Juliena Verley. 
Z niecierpliwością czekam co się wydarzy we wtorek rano. 

Aktualizacja - 04.04.2013

We wtorek, jadąc samochodem nasłuchiwałem w radio informacji na temat spotkania studenta dziennikarstwa z Poznania Dawida Zielińskiego (Anty nC+) z prezesem Julienem Verley (nC+). Usłyszałem, że Dawid wysłał list do francuskiego prezesa, w którym czytamy, że nie może się spotkać ponieważ jest tylko założycielem profilu na FB i nie jest "prawnie umocowanym reprezentantem tych osób". Ponadto dołączył spis postulatów, które zaproponowali użytkownicy Anty nC+. Teraz czekam co na to Verley?
A w firmie dalej zawirowania, do Michała, który został zwolniony z pracy dołączył jego kolega, a inny dostał upomnienie. Wypowiedzenie złożyła też Kamila Barabasz dyrektor administracji i HR. To kolejna osoba, po Beacie Mońka, ze ścisłego kierownictwa platformy cyfrowej nC+. Następną osobą, która zmieniła pracodawcę jest Daniel Reszka, doradca Zarządu do spraw strategii programowej - wraca do Viacom. Nie za duża rotacja wśród pracowników ze świecznika firmy?
Pojawiły się też problemy z wyszukaniem Anty nC+ na Facebooku, czyżby cenzura na FB? Powstają tez różne klony typu Anty anty nc+ z kilkoma polubieniami. A życie toczy się dalej, kolejne osoby składają wypowiedzenia (a przynajmniej tak deklarują), a liczba osób, które lubią Anty nC+ oscyluje wokół liczby 65 000.  

Aktualizacja - 08.04.2013  

Od powstania nC+ media ogólnopolskie tylko zdawkowo informowały o niezadowoleniu i protestach abonentów Cyfry+ i "n". Tylko niektóre gazety lokalne głośno informują o całym zdarzeniu i oczywiście w internecie można znaleźć dużo informacji na ten temat. Klienci zrzeszeni wokół Anty nC+ właśnie tam otwarcie wymieniają się swoimi spostrzeżeniami na temat nowej platformy cyfrowej. Kilku osobom udało się dodzwonić do audycji telewizyjnych prowadzonych na żywo - Szkło kontaktowe (TVN24) i Bez Ograniczeń (Superstacja). W dziwny sposób prowadzący szybko zmieniali temat lub tak jak pan Miecugow stwierdził, że nie jest tym zainteresowany. 
5 kwietnia nastąpił przełom, znane osoby publiczne zaczęły wypowiadać się o nC+.  Dziennikarz Tomasz Lis w portalu na:temat otwarcie pisze: Mamy oto kolejny z ich strony pokaz hucpy, bezczelności, arogancji i tupetu.W najnowszym numerze Newsweeka czytamy: Za przygotowanie oferty nowej platformy odpowiadał Christian Anting (wice platformy "n"), to on przekonywał prezesa nC+, że polscy abonenci w ogóle nie zauważą podwyżki cen, a nawet jak zauważą, to ją bez gadania zaakceptują. 
A na oficjalnym fanpagu nC+ pojawiła się informacja: Intensywnie pracujemy nad rozwiązaniami, które przedstawimy w nadchodzącym tygodniu. Czyżby światełko w tunelu? Pan Ireneusz z Żor jest zadowolony. A może jest to gra na zwłokę, bo 19 kwietnia mija termin wypowiedzenia umowy?   

Aktualizacja - 12.04.2013 

Do tej pory media powiązane z nC+ solidarnie milczały na temat nowej platformy cyfrowej, ale na początku tygodnia dało się zauważyć zmiany. Po krytyce propozycji nC+ przez KRRiTV oraz groźba kary ze strony UOKiK coś zaczęło się zmieniać. Wywiad z francuskim prezesem ukazał się w onecie, na TVN24 zamieszczono dość sporo informacji na tematy związane z nC+. W dniu dzisiejszym prezes nC+ Julien Verley wystosował list do abonentów, w którym przeprasza za zaistniałą sytuację i proponuje nowe rozwiązania
1. Rezygnacja z automatycznej migracji do nC+, każdy abonent ma czas na podjęcie decyzji do końca trwania umowy, 2. Abonenci, którzy mieli dostęp do kanałów npremium  otrzymują w zamian rodzinę Canal+, a klienci Cyfry+ będą mogli oglądać nsport, 3. Przy dowolnym pakiecie możliwy będzie zakup dodatkowych opcji (HBO, Cinemax, Filmbox, Multiroom, usługi VOD), 4. Nowy pakiet dla miłośników piłki nożnej Ekstraklasa, 5. Klienci, którzy złożyli rezygnację będą mogli, do końca maja, wycofać wypowiedzenia. 
Brzmi ładnie jednak szumnie zapowiadane zmiany, przyjazne dla klienta, tylko z wierzchu wyglądają ładnie. Po ukazaniu się listu na profilu Anty nC+ od razu ukazały się komentarze.  Z oferty znika pakiet za 199 zł, a więc najdroższy. Teraz wykupując pakiet platinum za 119 zł i do tego wszystkie dodatkowe opcje zapłacimy ... 208 zł? 
No cóż umowę mam do grudnia, za 99 zł full opcja. Poczekam na ciąg dalszy.
Tym wpisem kończę temat nC+, przynajmniej na razie.


1 komentarz: