16 grudnia 2012

5 godzin z Radiem Wrocław

Zostałem zaproszony przez Marka Obszarnego do audycji Ludzie z pasją, która została wyemitowana w Radiu Wrocław 15 grudnia. W związku z piętnastoleciem SKB "OŁAWA" redaktor RW uważał, że będę miał ciekawe rzeczy do opowiedzenia. 
Byłem umówiony na godz.13, w związku ze złą pogodą wyjechałem trochę wcześniej i około 12.30 dotarłem na miejsce. Na portierni zostałem zaopatrzony w identyfikator gościa i uzyskałem instrukcję jak dotrzeć na miejsce. Odnalazłem studio, ale nikogo nie zastałem, więc usiadłem na wygodnej kanapie a dobiegająca do moich uszu muzyka spowodowała, że zapadłem w półsen. Nagle pojawił się przede mną  mocno ogolony nad uszami gość wyglądający na rockmena, jak się okazało był to redaktor Marek Obszarny.

Weszliśmy do studia z owalnym stołem i kilkoma mikrofonami, przekazałem na konkurs SMS kij bilardowy z futerałem a w rewanżu otrzymałem upominki radiowe, m. in. płytę RAM 6 p.m. lounge & nu jazz. Przed wejściem na antenę ustaliliśmy kilka szczegółów i ... zapaliła się czerwona lampa. Na początku miałem lekką tremę, ale w miarę upływu czasu na luzie dyskutowaliśmy o bilardzie w Oławie. Prowadzący zadawał pytania popijąc zimną wodę z butelki w ubranku, a ja opowiedziałem słuchaczom o początkach klubu na oławskim dworcu PKS, stowarzyszeniu Sportowy Klub Bilardowy "OŁAWA", wymieniłem największe osiągnięcia klubowe a także o pieniądzach w bilardzie i różnicach między snookerem a pool bilardem. Zaplanowane 12 minut przeciągnęło się do pół godziny. Na koniec został ogłoszony konkurs SMS z pytaniem: Jaki kolor ma kula bilardowa z nr."8"? Odpowiedź słuchacze mogli wysyłać do 16.30, z uzasadnieniem dlaczego właśnie tej osobie należy się nagroda. Na zakończenie spotkania serdeczny uścisk dłoni i zaproszenie do odwiedzenia studia w najbliższym czasie.
Wyszedłem ze studia, oddałem identyfikator na portierni i odjechałem w kierunku Oławy.  W samochodzie radio było ustawione oczywiście na Radio Wrocław, a tam w dalszym ciągu Marek Obszarny z muzyką pop i rock oraz kolejni goście, m. in. panie z Klubu Mamuśki. Co jakiś czas przypominany był konkurs i podawany numer SMS. W ciągu pięciu godzin audycji ogłoszono kilka konkursów z nagrodami, w których do wygrania były książki, bilety do teatrów i wspomniany kij z etui jak powiedział redaktor. Po 16 zostały przypomniane wszystkie pytania konkursowe i pan Marek ogłosił zwycięzców. Poprawną odpowiedź na pytanie bilardowe udzielił pan Marcin z Lubina, jego tata w latach dziewięćdziesiątych prowadził klub bilardowy Labirynt, niestety zbankrutował (skąd ja to znam?). Z tamtego okresu pozostało tylko 8 bil i jak napisał pan Marcin do kompletu będzie pasować kij bilardowy po który osobiście przyjedzie do Wrocławia. Ta odpowiedź najbardziej przypadła do gustu Markowi Obszarnemu. 
Na tym skończyła się moja przygoda z Radiem Wrocław, które dorzuciło kolejną małą cegiełkę do popularyzacji bilardu w naszym rejonie. Dziękuję panie Marku.
Poniżej zapis wywiadu, przepraszam za jakość zdjęć, ale czas i komputer zrobiły swoje:





1 komentarz:

  1. :-)
    To ja dziekuję bardzo.
    Pozdrawiam
    Marek Obszarny

    OdpowiedzUsuń