KYGO - to zaledwie 22-letni producent muzyczny z Bergen w Norwegii, dobrze znany z epickich chillness, wibracji downtempo czy spokojnego groovin. Już w wieku 6 lat zaczął pobierać lekcje gry na fortepianie a jako piętnastolatek zaczął tworzyć własne kompozycje. Jego specjalnością są remixy znanych utworów, w pierwszej kolejności na warsztat wziął zespół Passanger - "Let Her Go", a także "Sexual Healing" - Marvin Gaye (hit z 1982 roku) czy "I See Fire" - Ed Sheeran (piosenka z filmu Hobbit: Pustkowie Smauga).
Norweg ze swoja dawką remiksów zrobił spore zamieszanie w świecie muzyki elektronicznej. Produkcje, które wychodzą z jego ręki zdobywają coraz większą popularność, na YouTube doczekał się 1 miliona odtworzeń, na Facebooku w krótkim czasie dostał prawie 200 tys. polubień. Na SoundCloud (społeczność twórców muzyki i dźwięków) ma ponad 135 tys. obserwatorów, tam można pobrać wszystkie utwory bez opłat. W 2014 roku zamierza nagrać kilkanaście nowych remiksów, będą też występy w klubach a także spróbuje koncertów na żywo. Jego twórczość ma to "coś" co przyciąga coraz większe rzesze fanów. Dla mnie jest jednym z niewielu muzyków, którego utwory nadają się do słuchania niemal codziennie, bez obawy znużenia. Nawet na tzw. "małym stereo" dźwięki dają wiele satysfakcji i letniego relaksu. Polecam.
Norweg ze swoja dawką remiksów zrobił spore zamieszanie w świecie muzyki elektronicznej. Produkcje, które wychodzą z jego ręki zdobywają coraz większą popularność, na YouTube doczekał się 1 miliona odtworzeń, na Facebooku w krótkim czasie dostał prawie 200 tys. polubień. Na SoundCloud (społeczność twórców muzyki i dźwięków) ma ponad 135 tys. obserwatorów, tam można pobrać wszystkie utwory bez opłat. W 2014 roku zamierza nagrać kilkanaście nowych remiksów, będą też występy w klubach a także spróbuje koncertów na żywo. Jego twórczość ma to "coś" co przyciąga coraz większe rzesze fanów. Dla mnie jest jednym z niewielu muzyków, którego utwory nadają się do słuchania niemal codziennie, bez obawy znużenia. Nawet na tzw. "małym stereo" dźwięki dają wiele satysfakcji i letniego relaksu. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz